Sobieski w kuchni – nie ma Świąt bez… czyli pierniczki pierwsza klasa

Niektórzy mówią, że nie ma Świąt bez Kevina. Dla mnie nie ma Świąt bez domowych ciast, a przede wszystkim aromatycznych pierniczków!

Co zrobić, aby nie miały w sobie tony cukru (który odłoży się tam, gdzie nie powinien) i nie zawierały mąki pszennej? Wystarczy biały cukier zamienić na ten mniej przetworzony, o bardziej karmelowym smaku – muscovado, a zwykłą mąkę wymienić na tę z ryżu połączoną ze zmielonymi migdałami. Do tego dobra przyprawa korzenna, skórka z pomarańczy i mamy pierniczki, o których każdy marzy.

Sobieszczaku, bierz się do roboty, a za dwie godziny będziesz najszczęśliwszym łakomczuchem na ziemi.

Składniki na pierniczki (30 grubszych lub ok 50 bardziej chrupiących – w średnim rozmiarze)

  • 300 g mąki ryżowej (można połączyć z inną bezglutenową mąką np.gryczaną lub mąką żytnią)
  • 100 g zmielonych orzechów (najlepsze będą migdały)
  • 50 g skrobi ziemniaczanej (bądź mąki pszennej)
  • 2 jajka
  • 100 g zmielonego cukru muscovado
  • 100 g masła, roztopionego
  • 100 g łagodnego miodu
  • 2 łyżki przyprawy do piernika
  • 1 łyżka kakao
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • skórka otarta z 1 pomarańczy (na tarce o małych oczkach)

Wszystkie składniki wsypać do miski, wymieszać i wyrobić do otrzymania gładkiego ciasta. Może być klejące, ale nie dodawać mąki. Schłodzić ok. godziny w lodówce. Ciasto rozwałkować na papierze do pieczenia (im pierniczki będą grubsze – tym miększe) i wycinać dowolne kształty. Piec w piekarniku nagrzanym do 180*C (z termoobiegiem) przez 8-10 minut – aż osiągną miodowy kolor. Ostudzić na kratce i dekorować lukrem.

   Lukier (przymknijmy oko na jego składniki :))

  • 1 białko
  • 1 szklanka cukru pudru

 Cukier puder przesiać i dodać białko, ucierać do uzyskania gęstej masy, w której nie będzie grudek cukru. Przełożyć do woreczka i wyciskać dowolne kształty. Pierniczki przechowywać w puszce (są gotowe do jedzenia, nie muszą leżakować).

Smacznego!
Jeśli macie jakieś wątpliwości, prośby odnośnie kolejnych przepisów czy pytania – piszcie śmiało! Znajdziecie mnie na facebook’u (Julia Bober) lub mailowo: julkabober@gmail.com